A teraz postępy z tego lata:
Przede wszystkim zniknęła pozostałośc po sklepie - czyli granatowe drzwi.
Wnęka została zamurowana
Od zewnątrz
i od środka :)
Przypomnijmy sobie jeszcze naszą łazienkę na parterze. Tak wyglądała w dniu zakupu domu
Pokoik przedzielony działówką, bez prysznica, wanny itp.
A poniżej zaczynamy demolkę :)
Najpierw zniknęła ściana działowa - została tylko futryna drzwi
Widok z kuchni na łazienkę przez stare drzwi - teraz drzwi są zrobione po drugiej stronie.
Małe uprzątnięcie bałaganu...
Zamurowane stare drzwi
Pociągnięty nowy prąd przez elektryka
I oto nowe wejście do łazienki
Zabieramy się za posadzkę. Najpierw kucie płytek i wylewki
Jak remontowac to porządnie - wyrzucamy stare wypełnienie - tzw chasie, aż do pierwszej "wylewki" przy fundamentach
Troche tego było...
Natrafiamy na niespodziankę - nieubita ziemia tworzy dziurę w dziurze. (Zapewne pozostałosc po pracach przy kanalizacji)
Przeszkoda naprawiona - czas na ciąg dalszy
Nowe wypełnienie - gruz i piasek
Po ubiciu, czas na kanalizację i wylewki
Obecnie robią się tynki :) Więc ten najładniejszy widok będzie w następnym poście!
Wie pan co przypadkiem tutaj trafiłem i powiem tak jeżeli pan to sam wszystko remontuje to pełen szacunek dla pana z najniższym ukłonem jakim się da :) Bardzo ciekawy blog ekscytująco się ogląda pana osiagnięcia. Pozdrawiam Łukasz
OdpowiedzUsuń