27.04.2014

Koniec burzenia. Czas  na wznoszenie :)

Oto nowa ściana dzieląca kuchnię od wejścia do łazienki na parterze.











Dadam! Gotowa ściana :) Oczywiście będzie jeszcze wykańczana płytami... ale to przy tynkowaniu ścian...


 A teraz zapraszam do dalszej wycieczki po kuchni. Jesteśmy ścianę obok i nadszedł czas na wykucie już prawidłowego wejścia do kuchni - pod schodami.

Oto początki prac.Skucie tynku...






Powolutku usuwamy cegły...





widok na schowek pod schodami



Dziura gotowa :)
Teraz jeszcze tylko ładnie otynkujemy i można się ganiać dookoła.


Stare schody będą zdemontowane, a nowe nie będą zasłaniać drzwi w takim stopniu :) 
Efekty końcowe za jakiś czas...

TAK się u nas pracuje ;)






Postępy! Postępy! To jest coś co lubię! :D

Mój niezłomny mąż od rana do wieczora robi czyste cuda! Zresztą, sami zobaczcie :)

Zaczynamy od ogrodzenia...
Stare już się do niczego nie nadawało.



Najpierw wytyczyliśmy miejsce na słupki



A potem... ;) słupeczki!


moi pracusie w akcji


i oto efekt! :)




Nowa brama wjazdowa musi jeszcze poczekać do instalacji wodociągów :), ale działeczka już jest w pełni ogrodzona.

Na dworze zrobiło się cieplutko, co nas niesamowicie motywuje do pracy na budowie :)

Pierwsze oznaki wiosny w naszym ogrodzie :)




Po pierwszym koszeniu :)



18.04.2014

Tu powstaje mój taras :)
Kopaniem zajęłam się sama z mamą. Oto siła kobiet ;)


 I oto gotowa dziura. :) Jeszcze bez wejścia balkonowego...
 A tu już z wykutymi drzwiami.
Na efekt końcowy jeszcze troszkę trzeba poczekać... najpierw prąd, woda, tynki i cały dom w środku :D potem piękny taras :)
Jednakże dla ludzi z wyobraźnią ten zarys może już co nieco powiedzieć.